Zad.2015.5.1/3

Od razu zaznaczam, że to zadanie omówimy sobie jeszcze na zajęciach nr 21, bo po namyśle uznałem, że warto to zrobić, więc być może wtedy jeszcze ewentualne niejasności zostaną wyjaśnione ;)

1: Dokładnie o to chodzi - nawet tak zdroworozsądkowo można to wydedukować, mianowicie jeśli poszukujemy położenia środka masy w przypadku dwóch ciał, z których jedno ma wiekszą, a drugie mniejszą masę, to środek masy będzie leżał bliżej ciała o masie wiekszej. Czyli masa m musi znajdować się dalej od środka masy niż masa M - stąd m musi leżeć na zewnętrznym okręgu. Obliczeniowo wprost wychodzi to ze wzoru na położenie środka masy (liczyliśmy to w przypadku bryły sztywnej na zajęciach nr 6) - wzór ten jest w karcie.

3: Aby ten punkt O był ustalonym punktem będącym środkiem masy układu, to on ciągle musi znajdować się w jednej linii z obiema masami. A te masy okrążają ten punkt - oznacza to zatem, że jeśli np. masa m pokona połowę swojej orbity, to masa M też musi pokonać dokładnie połowę swojej orbity - a to oznacza, że częstotliwości (i okresy) obiegów dla obu mas muszą być takie same. Natomiast to jednoczesnie oznacza, że skoro masa m porusza się po okręgu o większym promieniu, to jej prędkość liniowa musi być większa od predkości liniowej masy M - w tym samym czasie musi pokonać przecież większą drogę.

Okej, zrozumiałe teraz to jest dla mnie, dziękuję za odp.

Nie ma sprawy :)