Dlaczego w tym przypadku suma/różnica sił przyłożonych do różnych punktów składa się na siłę reakcji?
Ale pręt jest przyłożony do spodu skrzyni a siła grawitacji chyba działa na środek masy. "Pręt zgodnie z treścią jest połączony ze skrzynią, więc możemy potraktować tę sytuację tak, że te siły za "pośrednictwem" pręta, działają na skrzynię." Czy możemy zatem siłę grawitacji przyłożyć do spodu skrzyni?
Punkt przyłożenia nie gra tu roli w kontekście równowagi sił - ważne, że te wszystkie siły są przyłożone do skrzyni i to wystarczy :)
I w bryle sztywnej także punkt przyłożenia nie gra roli?
W kontekście równowagi sił czy też ogólnie analizy samych sił - nie. Ale w kontekście analizy momentów sił - punkt przyłożenia ma już oczywiście znaczenie.
Skrzynia przesuwa się w poziomie, w pionie już nie, więc siły działające na skrzynię w pionie muszą się równoważyć (czyli składowe pionowe wszystkich sił). No i teraz trzeba się zastanowić jakie są składowe pionowe sił działających na skrzynię. W obu przypadkach jest to ciężar Fg (pionowo w dół), oprócz tego składowa pionowa F1 lub F2 i siłą reakcji. Siły F1 i F2 są przyłozone do pręta, ale pręt zgodnie z treścią jest połączony ze skrzynią, więc możemy potraktować tę sytuację tak, że te siły za "pośrednictwem" pręta, działają na skrzynię. A więc, aby równowaga składowych pionoywch była zachowana, to w pierwszym przypadku R = F1y + Fg, a w drugim Fg = R + F2y (siła reakcji zawsze jest w górę).