* Podając numer telefonu i klikając na przycisk "Proszę o kontakt", akceptujesz regulamin platformy i wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych,
w szczególności numeru telefonu, przez Szkoła Maturzystów Łukasz Jarosiński z siedzibą w Olkuszu, ul. Żeromskiego 2/20, NIP 6372144158
w celu przedstawiania oferty przez telefon. Twoje dane będą przetwarzane na zasadach określonych w polityce prywatności.
Administratorem danych osobowych jest Łukasz Jarosiński prowadzący działalność gospodarczą pod firmą Szkoła Maturzystów Łukasz Jarosiński
z siedzibą w Olkuszu, ul. Żeromskiego 2/20, NIP: 6372144158. Zapoznaj się z informacjami o przetwarzaniu danych tutaj.
Hmm, nie wiem czy do końca rozumiem pytanie, ale postaram się wyjaśnić sprawę. Wektory B trzeba zaznaczyć właśnie dokładnie tak jak idą linie pola. Więc na rysunku po lewej dobrze zaznaczyłaś wektory B w punktach X i Y, natomiast w punkcie A ten wektor powinien iść w płaszczyźnie kartki pionowo w dół (tak idzie linia pola przechodząca przez punkt A) - czyli powinien wyglądać tak jak narysowany tam przez Ciebie wektor v ;) więc jeśli chodzi o same wektory B, to w ogóle niepotrzebne nam jest to branie pod uwagi tego, że leci tutaj jakaś cząstka.
To ma znaczenie dopiero na rysunku drugim, gdzie trzeba zaznaczyć siłę - i teraz zgodnie z treścią wektor prędkości jest prostopadły do płaszczyzny rysunku i zwrócony za tę płaszczyznę - czyli wektor v nie leży w płaszczyźnie rysunku (a Ty zaznaczyłaś go właśnie w płaszczyźnie rysunku zwróconego w dół), tylko "przebija" tę płaszczyznę i jest zwrócony za kartkę, czyli od nas. Czyli gdybyśmy chcieli go narysować to należałoby użyć symbolu krzyżyka w kółku.
I teraz jak najbardziej stosujemy np. regułę trzech palców - mamy wektor v zwrócony za rysunek (palec wskazujący), wektor B zwrócony w dół (palec środkowy) i kciuk wskazuje nam zwrot siły Lorentza (bo ładunek jest dodatni, więc nie trzeba nic odwracać) - wychodzi na to, że Fl jest zwrócona w lewo.