W przypadku motocyklisty/rowerzysty na zakręcie rowerzysta dziala na asfalt siła ciezkości F1, która jest zawsze prostopadła do płaszczyzny i siła F2, ktora rownowazy siłe tarcia i która jednoczesnie pełni funkcję siły dośrodkowej? W przeciwieństwie do siły cięzkości, siła reakcji nie działa zawsze równolegle do płaszczyzny? Co źle zrobiłem w tym zadaniu (sinus wiekszy niz 1) i o co chodzi z tym środkiem ciężkości.
Tak, mamy tutaj siłę nacisku F1 i siłę tarcia F2, a reakcja, o ile rozumiemy ją właśnie jako sumę wszystkich sił z jakimi podłoże działa na rowerzystę w istocie nie będzie prostopadła do powierzchni. Natomiast to jest wyłącznie kwestia nazewnictwa, bo gdybyśmy reakcją nazwali jedynie siłę z jaką podłoże "oddaje" rowerzyście wskutek jego siły nacisku, to byłaby to siła F1, która już jest prostopadła do podłoża.
Natomiast co do obliczeń to pomyliłeś coś z sinusem, bo nie jest prawdą, że sin(alfa) = F1/F2. Z rysunku widzimy, że sin(alfa) = F2/F. A F można wziąć z Pitagorasa: F^2 = F1^2 + F2^2. I wtedy ten sinus na pewno wyjdzie Ci mniejszy niż 1 :)