
Nie rozumiem dlaczego takie mają być te zależności
myślałam, że skoro ciało spoczywa no to tarcie "dopasowuje się" do siły więc ją równoważy i blokuje przemieszczenie się, no a w odpowiedzi jest że siła jest większa od tarcia (a tak nie było przypadkiem gdy ciało już jest w ruchu?) no i czemu siła ciężkości jest mniejsza niż siła reakcji podłoża?
Ahaaa dobrze, dziękuję
W istocie siła tarcia "dopasowuje się" do działającej na ciało siły, która próbuje je poruszyć, ale zwróćmy uwagę na fakt, że tarcie dopasowuje się do poziomej składowej tej siły, czyli moglibyśmy zapisać, że Fx = T. A ponieważ Fx jest składową całej siły F, to oczywiście Fx < F, więc F > T.
A co do drugiej zależości, to sytuacja jest analogiczna do tej, którą rozpatrywaliśmy na zajęciach, tyle, że w "drugą" stronę. Mianowicie zauważmy, że na skrzynię działają dwie siły zwrócone w dół - siła ciężkości (Fc) i pionowa składowa siły F (czyli Fy). Skrzynia nie porusza się w pionie, więc działające na nią siły w tym kierunku muszą się równoważyć. Jedyną siłą działającą na skrzynię w górę jest właśnie siła reakcji podłoża, więc musi ona zrównoważyć łącznie Fc i Fy, zatem R = Fc + Fy, więc R > Fc.